wtorek, 21 kwietnia 2015

Moda dla malucha

Patrzę na mojego malucha i stwierdzam, że ma lepsze ciuchy ode mnie. I wszystko takie ładne...Uwielbiam kupować mu ubranka a najczęściej robię to w sh. Jaka jestem szczęśliwa po wizycie w takim miejscu. Przeważnie wychodzę z reklamówką fajnych, firmowych i niezniszczonych rzeczy, za które płace góra kilkadziesiąt złoty, potem tylko pranie i mogę stroić mojego małego mężczyznę. Bardzo rzadko kupuje nowe rzeczy, a jeżeli już to najczęściej w Pepco, Młody tak szybko wyrasta z ubranek, że nie widzę sensu kupowania np. spodni za 50 zł, no i po prostu mnie na to nie stać. Muszę jednak przyznać, że podobają mi się i to bardzo te wszystkie ubranka szyte ręcznie, robione w małych ilościach, z super materiałów, w fajnych wzorach, przeglądam te strony, zachwycam się, a potem niestety schodzę na ziemie. Tak to u Nas wygląda, ale mimo to muszę się pochwalić, że bardzo często słyszę jak to mój synek ślicznie wygląda, jaki ładny sweterek, spodenki czy bluzka, a jak mówię skąd mamy te rzeczy to jest wielki szok i to lubię najbardziej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz